Sprawozdanie Telefonu Wsparcia kwiecień 2023
1-30 kwietnia 2023
Liczba zgłoszeń: 32
Zgłoszenia rodzin, którym odebrano dzieci: 11
Zgłoszenia rodzin, którym grozi odebranie dzieci: 10
Zgłoszenia osób mających problemy z instytucjami państwowymi: 11
Opis wybranych spraw
Zwrócili się do nas z centralnej Polski rodzice nastoletniej córki. Uczennica I liceum była pod opieką psychologa ze względu na jej stan psychiczny spowodowany odrzuceniem przez grupę rówieśników. Była w stanie zrobić wiele, żeby być zaakceptowaną przez koleżanki z klasy. Została przyjęta do grupy dziewczynek, które sprawiały problemy wychowawcze. Jedna z nich była znana w środowisku z korzystania różnych używek. Poprosiła o przechowanie torebeczki z środkami psychoaktywnymi. Rodzice znaleźli ją w plecaku córki. Sprawa została zgłoszona przez rodziców do dyrektorki szkoły, która przekazała informację policji. Przy okazji okazało się, że substancje psychoaktywne pojawiły się na terenie szkoły również u innych uczniów.
Po przesłuchaniu rodziców i córki policja zamknęła sprawę nie znajdując podstaw do kontynuacji śledztwa, ale jednocześnie rodzice usłyszeli, że są takie procedury, które nakładają na policję obowiązek zgłoszenia sprawy do sądu rodzinnego. Kiedy otrzymali wezwanie do sądu, przerażeni rodzice zwrócili się o pomoc do Fundacji.
Po zapoznaniu się z materiałami zgromadzonymi w aktach Fundacja przygotowała rodziców do posiedzenia sądu. Sprawozdanie kuratora sądowego, po przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego w rodzinie, było pozytywne. Dziewczynka ma dobre opinie w szkole, jest dobrą uczennicą i mocno zaangażowana w wolontariat. Sąd jednak postanowił wszcząć postępowanie w celu sprawdzenia czy nie doszło do demoralizacji uczennic posiadających środki odurzające na terenie szkoły. Przygotowanie rodziców przez koordynatora telefonu wsparcia zakończyło sprawę na pierwszym posiedzeniu sądu. Sąd nie widział potrzeby nadzoru kuratorskiego nad rodziną. Dostarczone opinie były wystarczającym dowodem aby zakończyć proces.
Kolejna sprawa dotyczyła pana Piotra mieszkającego pod Warszawą. Wraz ze swoim adwokatem, zwrócił się do Fundacji o pomoc w celu przywrócenia opieki nad synem. Półtoraroczny chłopiec po śmierci żony pana Piotra, został umieszczony w pieczy zastępczej u siostry zmarłej matki dziecka. Na decyzję sądu wpłynęły szkodliwe działania szwagierki pana Piotra. Twierdziła, że ojciec źle zajmuje się synem i zaniedbuje dziecko. Po zapoznaniu się z nadesłaną przez adwokata dokumentacją oraz licznymi rozmowami z ojcem i jego pełnomocnikiem, ekspert Fundacji wystosował pismo do sądu rodzinnego, wskutek czego sąd zmienił swoją decyzję i dziecko trafiło pod opiekę ojca.