Sprawozdanie maj 2020
1-31 maj 2020
Liczba zgłoszeń: 31
Zgłoszenia rodzin, którym odebrano dzieci: 8
Zgłoszenia rodzin, którym grozi odebranie dzieci: 14
Zgłoszenia osób mających problemy z instytucjami państwowymi: 9
Opis wybranych historii
Zgłosiła się do nas samotna matka z trójką dzieci. Historia zaczęła się dramatycznie. Kobieta w trzeciej ciąży, z dwoma córkami została wyrzucona z rodzinnego domu przez chorą psychicznie babcię. Znalazła się w Ośrodku Interwencji Kryzysowej. Podczas pobytu w ośrodku urodziła trzecie dziecko. Sytuacja w jakiej się znalazła była niebezpieczna, gdyż groziło jej odebranie dzieci. W tym czasie znalazło się miejsce dla kobiety w Domu Samotnej Matki. Na wniosek sądu rodzina została objęta nadzorem kuratora. Współpraca rodziny z urzędnikiem układa się bardzo dobrze. Z pomocą koordynatora zostały podjęte kroki zmierzające do uzyskania mieszkania komunalnego. Poza tym matka wykonuje dorywcze prace co pozwala jej na usamodzielnienie się. Jest duża szansa, że w krótkim czasie rodzina wynajmie mieszkanie i spokojnie będzie czekać na lokal z zasobów miasta. Koordynator interweniował u burmistrza miejscowości w jakiej zameldowana jest matka. Jesteśmy z nią w stałym kontakcie.
Zrozpaczona babcia zadzwoniła do Fundacji skarżąc się, że po narodzinach wnuczki szpital nie wydał je matce. Okazało się, że wystarczył jeden telefon z GOPS-u żeby noworodek został oderwany od piersi matki. Kiedy dziadkowie zorientowali się, że jest to bezprawne działanie, szybko wrócili z matką do szpitala po dziecko i zażądali wydania noworodka. Rodzinie udało się odzyskać dziecko. GOPS zaczął szukać ciemnych stron matki. Kobieta przed laty leczyła się na depresję i miała problem alkoholowy. Obecnie jest to już historia , ale bardzo ciążąca na matce. Koordynator zaproponował dziadkom złożenie do sądu wniosku o przyznanie im statusu rodziny zastępczej. GOPS jednak postawił warunek, że matka musi podjąć terapię alkoholową. Kobieta współpracuje z urzędnikami GOPS-u i naszą Fundacją. Dziadkowie pełnią rolę rodziny zastępczej do czasu ukończenia terapii przez matkę. Ponieważ rodzina mieszka w jednym domu kobieta ma stały kontakt ze swoim dzieckiem. Sąd rodzinny objął rodzinę nadzorem kuratorskim, dziadkowie i matka pozostają w stałym kontakcie z Fundacją.